Jak długo zajmujesz się zarządzaniem projektami IT?

Edyta: W Polcode od roku. Wcześniej pracowałam jako Project Manager/Analityk przez 5 lat. Wtedy również wykonywałam sporą część pracy project managerskiej, co przygotowało mnie to pracy w pełni jako PM (choć projekty, którymi wtedy się zajmowałam nie były projektami w klasycznym rozumieniu).

Czym jest dla Ciebie pełnienie roli Project Managera?

E: Dla mnie to przede wszystkim całościowa opieka nad projektem – dbanie o dobry interes Klienta, zespołu deweloperskiego i naszej firmy. 

Dlaczego właśnie taką ścieżkę zawodową wybrałaś? Co jest najciekawsze w tym zawodzie?

E: Bardzo interesują mnie nowoczesne technologie, jednak samo programowanie nigdy mnie nie pociągało. Od zawsze chciałam pracować blisko IT, a zarządzanie projektami daje mi wgląd w to, co aktualnie dzieje się w branży. W tej pracy codziennie uczę się czegoś nowego, a realny wpływ na rozwiązania, które wdrażają moi Klienci, daje mi dużo satysfakcji.

Jaki zestaw cech powinien posiadać PM idealny? 

E: Umiejętności organizacyjne i społeczne, nastawienie na rozwiązywanie problemów i efektywne planowanie, plus oczywiście empatia. Dodatkowo umiejętność zrozumienia problemów technicznych będzie tu sporym atutem. 

Jak dużym zespołem zarządzasz? W jaki sposób motywujesz swój team do pracy?

E: Zarządzam małymi zespołami, po 2, 3 osoby. Pracuję ze wspaniałymi ludźmi, których nie trzeba motywować do pracy. Myślę, że to utrzymywanie pozytywnej atmosfery w zespole jest kluczem do dobrej współpracy – ale nad tym pracujemy wszyscy, nie tylko ja.

Mam to szczęście, że obecnie zajmuję się naprawdę ciekawymi projektami, dla fajnych Klientów, więc motywacja przychodzi sama. Klienci często podkreślają, jak bardzo cenią sobie współpracę z nami. Podsumowanie pracy programisty w kilku słowach: “You are a rockstar!” mówi samo za siebie 🙂

Jak rozwiązujesz kwestie sporne/problematyczne? Jak radzisz sobie z tzw. trudnymi Klientami?

E: Cały czas się uczę, głównie od bardziej doświadczonych ode mnie osób. Przede wszystkim tego, jak postępować w spornych sytuacjach. Trudni Klienci niestety się zdarzają, ale z każdym da się znaleźć wspólny język. Chociaż czasem wymaga to wiele cierpliwości… 😉 Już samo wysłuchanie bardzo dużo daje. W swojej codziennej pracy staram się skupiać na rozwiązywaniu problemów tak, aby usatysfakcjonować obie strony. Z mojego doświadczenia wynika, że okazanie zrozumienia i chęci wypracowania wspólnego rozwiązania, łagodzi trudną sytuację, a jak wiadomo – stąd już tylko krok do konstruktywnego zajęcia się problemem.

Dlaczego Polcode? Co skłoniło Cię do rozpoczęcia pracy w firmie?

E: Na etapie rozmowy kwalifikacyjnej ujęli mnie ludzie, z którymi rozmawiałam i z którymi wiedziałam, że będę pracować. Szczególnie spodobało mi się szczere i otwarte podejście, a ja, podobnie jak Polcode, cenię sobie skupienie na człowieku, bardziej niż na sprawdzaniu wiedzy. Po roku pracy tutaj mogę stwierdzić, że intuicja mnie nie zawiodła. To wspaniałe miejsce, pełne ludzi z pasją, od których można się wiele nauczyć (i powymieniać się zdjęciami kotów na wspólnym czacie firmowym 🙂 ).

Czy jest coś, co wyróżnia pracę Project Managera w Polcode od innych firm?

E: To, co podoba mi się w Polcode, to niski poziom „korporacyjności” – jeśli istnieją procedury, to po to, żeby ułatwić ludziom życie. Cieszy mnie, że firma rośnie i się rozwija nie zapominając o tym, jak ważna jest panująca w niej atmosfera. Wydaje mi się, że nieskomplikowana struktura ułatwia codzienną pracę i pozwala skupić się na najistotniejszych sprawach.

Czy widzisz korzyści płynące z posiadania certyfikatu PM? 

E: W temacie certyfikatów pozwolę sobie posłużyć się powiedzeniem programisty, z którym współpracowałam i które okazuje się niezwykle przydatne w codziennej pracy: „i tak, i nie” (śmiech).

Certyfikaty pomagają tylko wtedy, gdy niosą za sobą realną wiedzę, którą można zastosować w praktyce. Na pewno warto się rozwijać i zdobywać certyfikaty, w szczególności jeśli jest się na początku swojej drogi – kiedy człowiek jest jeszcze nieświadomy swojej niewiedzy. Równie ważne jest rozwijanie się w tym kierunku, który nas najbardziej interesuje lub w którym dostrzegamy u siebie braki w wiedzy czy umiejętnościach (a to niekoniecznie musi się pokrywać z wiedzą zawartą w certyfikacie).

Jak pracuje Ci się w środowisku zdominowanym przez mężczyzn?

E: Nie ma to dla mnie znaczenia. Nie patrzę na ludzi przez pryzmat płci, nie zauważyłam też żadnych istotnych różnic we współpracy z kobietami czy mężczyznami. Oczywiście chciałabym żeby w IT było więcej kobiet, dzięki czemu czułyby się bardziej komfortowo wybierając zawód, który jest zdominowany przez mężczyzn. Jednak w codziennej pracy liczy się dla mnie przede wszystkim to, że pracuję z ludźmi, którzy są kompetentni, a fundamentem naszej pracy jest zaufanie – a ono nie ma płci 🙂 

Dziękujemy za rozmowę!